Szacowany czas czytania tekstu: 1 min
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło dziś popołudniu na polnej drodze łączącej miejscowość Długie Nowe z Niechłodem. Samochodem podróżowały łącznie cztery osoby, jedna poniosła śmierć na miejscu, to 44-latek.
Ze wstępnych informacji wynika, że samochód dachował po czym wjechał do rowu. Na miejscu pracuje technik kryminalny oraz prokurator, którzy ustalają przyczynę wypadku.
“Aby ułatwić dostęp do osoby poszkodowanej, dowódca podjął decyzje o użyciu poduszek hydraulicznych. Poszkodowany został wyciągnięty przez bagażnik” – mówi kpt. Jakub Angier z Państwowej Straży Pożarnej w Lesznie