Tradycji stało się zadość. Chwilę po godzinie 10 w poniedziałek, 1 maja ruszyła Rowerowa Majówka. Imprezę reaktywowano po czterech latach, jednak tym razem za organizację odpowiadało Miasto Leszno. Wcześniej przez trzy dekady mieszkańcy jeździli podczas niej pod szyldem Gazety ABC.
Majówkę w Lesznie rozpoczęła tradycyjna wycieczka rowerowa, do której dołączyć mógł każdy. Zainteresowani tłumnie zebrali się przed stadionem w Alei Gwiazd Żużla. Stamtąd ruszyli w ponad 28-kilometrową trasę.
– Zespól powołany przy Prezydencie Miasta Leszna perfekcyjnie przygotował imprezę nie tylko pod kątem formalnym jeżeli chodzi przejazd trasy. Też to co widzimy to forma pikniku i myślę, że spełniłem te prośby i oczekiwania mieszkańców, żeby tę Majówkę zorganizować – powiedział nam prezydent Łukasz Borowiak. Jednocześnie włodarz miasta zapowiedział, że impreza będzie organizowana co roku, jednak wymaga to wielu miesięcy pracy. – Nie zdawałem sobie sprawy, że tyle osób pojedzie dziś rowerami. Są rodziny, dzieci, seniorzy, także wspaniała impreza – dodał.
Rowerowa Majówka przemieszczała się ulicami miasta, m.in. 17 Stycznia, potem w kierunku Święciechowy, Piotrowic i z powrotem. Meta Rowerowej Majówki ustawiono na lotnisku, gdzie dla przybyłych przygotowano gry i zabawy oraz porcje grochówki.
Na miejscu dla najmłodszego oraz najstarszego uczestnika Majówki czekały vouchery na zakup nowego roweru. Te trafiły do rąk 88-letniego pana Stanisława oraz 4-letniej Helenki.
Zapraszamy do naszej fotorelacji. Jeśli byliście na trasie, szukajcie się!
Fot. Maksym Szalkowski