Janusz Kołodziej po niedzielnym meczu w Zielonej Górze rozwiał wątpliwości na temat jego pozostania w Lesznie. Kibice mogą odetchnąć z ulgą.
„Wewnętrznie nigdzie się nie wybieram, nie patrząc na to czy spadniemy czy nie, więc mam nadzieję, że niektórzy kibice się uspokoją trochę i naprawdę bardzo zależy mi na Unii Leszno […] wiadomo, że nie mogę zarabiać tyle co w Ekstralidze, ale nie chce opuścić naszej drużyny.” – mówi Janusz Kołodziej.
Jest to znakomita wiadomość dla leszczyńskich fanów. Pozostanie lidera, niezależnie od końcowego wyniku, znacząco może pomóc Bykom.