Nie będzie likwidacji filii Miejskiej Biblioteki Publicznej. Swoje stanowisko w tej sprawie zabrali dziś prezydent Grzegorz Rusiecki oraz wiceprezydent Maciej Grabianowski na pilnej konferencji prasowej. Włodarz miasta zapowiedział racjonalizację wydatków instytucji, przez co będzie oczekiwał wyjaśnień od dyrektora w sprawie płynności finansowej MBP.
Racjonalizacja wydatków to główne przesłanie, z jakim zwrócił się prezydent Rusiecki. Podkreślił jednak, że nie może ona odbyć się kosztem oferty kulturalnej. – Decyzja jaką podjąłem w związku z przygotowaniem budżetu na 2025 rok polegała na tym, aby budżet biblioteki określony był na poziomie 4,5 miliona złotych – powiedział włodarz miasta.
Głos w sprawie finansów MBP zabrał także wiceprezydent Maciej Grabianowski, który zaznaczył, że tym roku nie było żadnych oszczędności w bibliotece, a wręcz przeciwnie. Wątpliwości władz wzbudził kolejny wniosek dyrektora Andrzeja Kuźmińskiego o zwiększenie dotacji o kolejne 400 tysięcy złotych. Przypomniał, że dotacja podmiotowa w tym roku została już zwiększona o 620 tysięcy złotych.
– Nie może być tak, że w nieskończoność będziemy zwiększać tę dotację podmiotową na bieżącą działalność, bo po to jest uchwalona dotacja uchwałą budżetową, aby dyrektor instytucji kultury czy innej jednostki trzymał się planu finansowego – zaznaczył wiceprezydent. Wskazał, że w porównaniu z 2017 rokiem nastąpił wzrost zatrudnienia pracowników merytorycznych w MBP. Przed zmianami wprowadzonymi przez dyrektora było to 59 etatów przy 39 etatach siedem lat wstecz.
– Te informacje powinny dać pełen obraz mieszkańcom Leszna skąd decyzja, aby budżet przyszłoroczny biblioteki był na poziomie sprzed dwóch lat, kiedy już funkcjonował nowy budynek przy placu Metziga – oznajmił prezydent Grzegorz Rusiecki. – Porównujemy wydatki na kulturę w innych miastach. Chcemy, aby nasze decyzje były oparte na faktach, a nie na domysłach – dodał.
Włodarz miasta zapowiedział, że na kulturze nie będzie oszczędzał, czego dowodem będzie m.in. konkurs dla organizacji pozarządowych na organizację życia kulturowego przewidziany w budżecie na 2025 rok oraz utworzenie centrum kultury za Zatorzu.
Rusiecki: Filie muszą pozostać
Grzegorz Rusiecki wyjaśnił informacje, które pojawiły się w przestrzeni medialnej o zamknięciu części filii biblioteki w mieście. Podkreślił, że jako organ prowadzący nie dopuszcza możliwości, aby likwidować jakąkolwiek z nich. Nie dotyczy to tej na dworcu PKP, która zdaniem prezydenta wykazuje nikłe, a wręcz żadne zainteresowanie mieszkańców.
– Nie zamierzam ingerować w politykę dyrektora. Każdy, niezależnie czy to przedszkole, szkoła, instytucja kultury czy zakład, jest samodzielnie osobą odpowiadającą za daną placówkę. W związku z tym wszystkie kwestie związane z zatrudnieniem czy zwolnieniami, z kształtowaniem budżetu są barkach dyrektora – powiedział prezydent.
Jednocześnie poinformował, że przyszłym tygodniu odbędzie się spotkanie z dyrektorem MBP w związku z planami reorganizacji oraz zagrożeniem płynności finansowej jednostki – Będę oczekiwał wyjaśnień – powiedział stanowczo włodarz. – Komunikację po stronie pana dyrektora oceniam jako niedostateczną, więc widzę taką potrzebę, aby się spotkać – dodał.