W czternastym biegu pojedynku Fogo Unii Leszno w Grudziądzu doszło do nieprzyjemnego zdarzenia. Chris Holder upadł na tor i uderzył plecami o część ogrodzenia toru w miejscu, gdzie skończyły się dmuchane bandy. Sprawcę wypadku Australijczyka ukarano żółtą kartką.
Trener ZOOLeszcz GKM-u Grudziądz, Janusz Ślączka desygnował do czternastego biegu Kacpra Pludrę. W niej młodzieżowiec miejscowych na drugim łuku bezpardonowo zaatakował Chrisa Holdera. Zawodnik Fogo Unii Leszno uderzył plecami o bandę w miejscu, gdzie zakończyły się dmuchawce. Za ten manewr wychowanek leszczyńskiej Unii otrzymał od sędziego żółtą kartkę.
Australijczyk nie podnosił się z toru, zrobił to jednak o własnych siłach po dłuższej chwili. Do powtórki wyścigu nie wyjechał i zastąpił go jego rodak, Jaimon Lidsey. Po meczu pojawiła się informacja, że Chris Holder udał się do szpitala, gdyż pojawiły się u niego problemy z oddychaniem oraz poruszaniem się. Siła uderzenia plecami o bandę była duża.
Jak poinformował leszczyński klub, Chris Holder przeszedł kompleksowe badania, które wykluczyły złamania kości. – Chris ogólnie jest dosyć mocno poobijany i nie czuje się zbyt dobrze. Co do kolejnego meczu ligowego to za wcześnie jest na jakiekolwiek spekulacje czy Chris Holder w nim wystąpi. Stan zdrowia będzie monitorowany na bieżąco – przekazano za pośrednictwem mediów społecznościowych.
- Marlena Kurowska oczarowuje Leszno wystawą “Kobieta kobiecie” (zdjęcia)
- Przegrana koszykarek, mimo szansy na zwycięstwo (zdjęcia)
- Zatrzymane w kadrze, zatrzymane w sercu: 50 lat kórnickiej Pro Sinfoniki
- Real Astromal Leszno triumfuje po emocjonującym starciu
- Nowy opiekun MRML. Radni PiS zaprotestowali