sobota 23 listopada 2024
Tryb pracy DZIEŃ/NOC
sobota 23 listopada 2024
Tryb pracy DZIEŃ/NOC

Smutny wieczór w Lesznie

Szacowany czas czytania tekstu: 3 min

Zdecydowanie bliżej strefy medalowej po pierwszym ćwierćfinale PGE Ekstraligii są żużlowcy Motoru Lublin. Najlepszy zespół sezonu zasadniczego pokonał w Lesznie ekipę Fogo Unii 49:41.

Podstawą podstaw w żużlu są indywidualne wygrane w poszczególnych wyścigach. Na takich właśnie fundamentach swoją przewagę budowali lublinianie, dla których najgorszym rezultatem przez 7 kolejnych wyścigów były dwa biegowe remisy. Dopiero w połowie zawodów linię mety jako pierwszy minął zawodnik w kasku niebieskim, a był to Damian Ratajczak. Jako drugi flagę w biało – czarną szachownicę obejrzał Janusz Kołodziej, co oznaczało, że kibice w Lesznie mogli cieszyć się z pierwszego w tym meczu, biegowego zwycięstwa swoich ulubieńców. Po podziale punktów w gonitwie numer 9 popularny “Smok” ożywił się na zakończenie 10 rozdania. Piotr Pawlicki po kapitalnych wygibasach na motocyklu uporał się z Maksymem Drabikiem. Wygraną 4:2 przyklepał trzeci w tym biegu Lidsey.

Wygrana biegowa miała jednak słodko – gorzki smak. Na tablicy wyników po stronie lubelskich “Koziołków” widniało wtedy 8 punktów więcej niż po stronie miejscowych. Chwilę później “królowa nauk” znów była bezlitosna dla gospodarzy. Znający ścieżki na “Smoku” jak własną kieszeń Dominik Kubera wspólnie z Michelsenem zwiększyli prowadzenie swojego zespołu do 12 “oczek”. Sytuację na chwilę uratowali jeszcze Ratajczak i Bellego dowożąc do mety komplet punktów, jednak po rozgrywanym na raty ostatnim regulaminowym starcie ubrany na żółto sektor kibiców Motoru wpadł w ekstazę. Ex-leszczynianie, czyli Hampel i Michelsen zwycięstwem 4:2 nad parą Kołodziej – Pawlicki przypieczętowali meczowy triumf swojej ekipy. Niewiadomą pozostawały jedynie rozmiary zwycięstwa żółto – niebieskich z Lublina, które w kontekście walki o półfinał PGE Ekstraligi z pozycji lucky looser’a ma w tym sezonie ogromne znaczenie.

Podział punktów w pierwszym wyścigu nominowanym oraz wygrana 4:2 duetu Kołodziej – Pawlicki w pojedynku najlepszych żużlowców dnia sprawił, że całe widowisko zakończyło się rezultatem 41:49. Przegrana na własnym podwórku z tak silnym przeciwnikiem jakim jest w tym sezonie Motor stawia leszczynian w piekielnie trudnej sytuacji, a pisanie o tym, że w sporcie wszystko się może zdarzyć jest w tym momencie całkowicie zbędne.

Dopełnieniem smutnego wieczoru przy Strzeleckiej w Lesznie była symboliczna runda honorowa Piotra Pawlickiego – żużlowego zadziory, walczaka, a przede wszystkim “swojego chłopaka”, którego w przyszłym sezonie zabraknie w szeregach Fogo Unii Leszno.

Punktacja:

Fogo Unia Leszno – 41
9. Jason Doyle – 6+2 (2,1*,1*,0,2)
10. Piotr Pawlicki – 10 (2,2,2,3,0,1)
11. David Bellego – 3+2 (1*,0,-,2*)
12. Jaimon Lidsey – 2 (0,1,1,-,-)
13. Janusz Kołodziej – 11+1 (2,1,2*,1,2,3)
14. Hubert Jabłoński – 0 (0,0,-)
15. Damian Ratajczak – 9+1 (2,0,3,3,1*)
16. Antoni Mencel – ns

Motor Lublin – 49
1. Mikkel Michelsen – 10+2 (3,2*,0,2*,3,-)
2. Maksym Drabik – 9 (1,3,3,2,0,0)
3. Jarosław Hampel – 11 (0,3,3,1,1,3)
4. Mateusz Tudzież – ns
5. zastępstwo zawodnika
6. Wiktor Lampart – 2 (1,1,0)
7. Mateusz Cierniak – 4 (3,0,1,0)
8. Dominik Kubera – 13+1 (3,2*,3,0,3,2)

Wyścig po wyścigu:
1. (64,46) Michelsen, Doyle, Bellego, Hampel – 3:3 – (3:3)
2. (63,96) Cierniak, Ratajczak, Lampart, Jabłoński – 2:4 – (5:7)
3. (63,88) Hampel, Kołodziej, Drabik, Lidsey – 2:4 – (7:11)
4. (63,59) Kubera, Pawlicki, Lampart, Jabłoński – 2:4 – (9:15)
5. (64,08) Hampel, Kubera, Lidsey, Bellego – 1:5 – (10:20)
6. (63,56) Drabik, Michelsen, Kołodziej, Ratajczak – 1:5 – (11:25)
7. (63,26) Kubera, Pawlicki, Doyle, Cierniak – 3:3 – (14:28)
8. (63,59) Ratajczak, Kołodziej, Hampel, Kubera – 5:1 – (19:29)
9. (63,48) Drabik, Pawlicki, Doyle, Michelsen – 3:3 – (22:32)
10. (63,63) Pawlicki, Drabik, Lidsey, Lampart – 4:2 – (26:34)
11. (63,29) Kubera, Michelsen, Kołodziej, Doyle – 1:5 – (27:39)
12. (63,12) Ratajczak, Bellego, Cierniak, Drabik – 5:1 – (32:40)
13. (62,71) Michelsen, Kołodziej, Hampel, Pawlicki – 2:4 – (34:44)
14. (63,13) Hampel, Doyle, Ratajczak, Cierniak – 3:3 – (37:47)
15. (63,11) Kołodziej, Kubera, Pawlicki, Drabik – 4:2 – (41:49)

źródło: sportowefakty.wp.pl

Add New Playlist