Od jakiegoś czasu pojawiały się wiele spekulacji na temat przyszłości Zlatana, lecz tego nikt nie spodziewał się. Po zakończonym meczu Milanu z Hellasem Verona piłkarz oficjalnie przekazał, że odwiesza swoje buty na kołku. Sam Ibrahimović wielokrotnie powtarzał, że będzie grał dalej.
Podczas swojej przemowy po meczu z Hellasem, Zlatan Ibrahimović pokazał swoją drugą twarz, tą której nikt prawdopodobnie nigdy nie widział. Nie był w stanie powstrzymać łez, gdyż zdawał sobie sprawę, że jego przygoda z piłką dobiega końca. Wiele źródeł podawało, że jest on bliski przejścia do innej drużyny występującej w Serie A, mianowicie do Monzy. Mimo wszystko zdecydował się on jednak na zakończenie swojej piłkarskiej kariery.
Zlatan był zawodnikiem wyjątkowym i wszyscy zdają sobie z tego sprawę. W sumie dla klubów i kraju rozegrał 949 spotkań, strzelając 558 bramek i notując 229 asyst. W swojej bogatej karierze zdobył aż 32 trofea. Dwanaście razy wybierano go piłkarzem roku w Szwecji i trzy razy we Włoszech.
Ibrahimovicia można uznać za jednego z najlepszych napastników w historii piłki nożnej. Jego charakter, umiejętności i pewność siebie nie pozostawiały wątpliwości, że będzie on znany na całym świecie. Mimo niesamowitej pracowitości i profesjonalizmu należy pamiętać, że jest on już wiekowym zawodnikiem. W samym obecnym sezonie ligowym z powodu urazów opuścił aż 30 spotkań.
Zakończenie kariery przez Zlatana było szokujące i dla wielu kibiców smutne. W historii piłki nożnej nie było i prawdopodobnie już nigdy nie będzie tak wyjątkowego gracza.
Fot. Andy Witchger/commons.wikimedia.org
CZYTAJ WIĘCEJ NA TVML SPORT