Biało-czerwoni po porażce z Włochami nie mieli dużo czasu na odpoczynek. Dziś Polacy rozegrali ćwierćfinałowy mecz z drużyną Słowenii. Dla obu zespołów to niezwykle ważne spotkanie, gdyż wygrany powalczy o półfinał IO.
Reprezentanci Polski rozpoczęli mecz znacznie skuteczniej niż poprzednio. Ogromna mobilizacja już od początku dała naszym siatkarzom bezpieczną przewagę. W pierwszej partii Polacy mocno stawiali na grę środkiem, który okazał się najbardziej efektywny. As serwisowy Marcina Janusza zaowocował biało-czerwonym najwyższą dotychczasową przewagą – aż sześcioma punktami. Jednak Słoweńcy nie odpuszczali i stopniowo zaczęli odrabiać straty. Dzięki eliminacji błędów własnych oraz dużej koncentracji Polacy wygrali pierwszą partię 25:20.
Drugi set rozpoczął się bardziej zacięcie. Słoweńcy mimo przegranej poprzedniej partii nie próżnowali. Każda akcja była walką punkt za punkt, chociaż forma polskiego zespołu była dziś bez zarzutu. Rywale poprzez dobrą serię punktową wyszli na prowadzenie, co zmusiło Polaków do większej mobilizacji. Biało-czerwoni wykazali się świetną postawą obronie, dzięki doskonałej dyspozycji w ataku Bartosza Kurka, spokojnie wypracowali przewagę nad zespołem Słowenii. Trener Nicola Grbić pod koniec seta postawił na wprowadzenie podwójnej zmiany zadaniowej. Niestety nie trwało to długo, gdyż przeciwnicy szybko wyrównali wynik. Ku zaskoczeniu Polaków to rywale zwyciężyli drugą partię spotkania 26:24.
Genialne otwarcie kolejnego seta w wykonaniu biało-czerwonych! Aż 4 punkty przewagi po polskiej stronie od razu wprowadziły większy spokój na boisku. Do dorobku punktowego Polaków Wilfredo Leon dołożył potężne trzy asy serwisowe, które powiększyły dominację polskich siatkarzy. Wybitna gra polskiej reprezentacji spowodowała, iż Słoweńcy byli bezradni, a nasi siatkarze dostali skrzydeł w walce o półfinał IO. Zagrywka wreszcie zaczęła poprawnie funkcjonować, Tomasz Fornal także dołożył asa serwisowego do kolosalnej przewagi nad rywalami. Dzięki wypracowaniu takiej różnicy punktów trener Nicola Grbić mógł wprowadzić zmiany po polskiej stronie boiska. W przyjęciu za Wilfredo Leona pojawił się Kamil Semeniuk. Kolejną świetną zagrywką popisał się rozgrywający Marcin Janusz, który również zaserwował asa. Nagłe przebudzenie przeciwników spowodowało zmniejszenie polskiej przewagi, lecz nie na długo. Totalna dominacja polskich siatkarzy zagwarantowała zwycięstwo trzeciego seta 25:19.
As serwisowy Tomasza Fornala wyprowadził Polaków na prowadzenie od początku czwartej partii. Słoweńcy mimo trudnej sytuacji w meczu nie dawali za wygraną i poprawili swoją grę. Następny as serwisowy na koncie biało-czerwonych. Wilfredo Leon był w tym elemencie nie do zatrzymania! Polscy siatkarze po raz kolejny pokazali fantastyczną serię punktową, dzięki której objęli spokojne prowadzenie. Trener Nicola Grbić ponownie zastosował podwójną zmianę zadaniową, a tuż po niej Jakub Kochanowski szczęśliwie zagrał asa serwisowego. Niestety pod koniec spotkania Mateusz Bieniek doznał kontuzji skręcenia stawu skokowego, a w jego miejsce pojawił się Norbert Huber. Biało-czerwoni zakończyli czwartego seta 25:20.
Ostatnia partia była niesamowicie emocjonująca. Fantastyczna dyspozycja Polaków zagwarantowała im awans do półfinału, w którym biało-czerwoni zmierzą się ze zwycięzcą meczu pomiędzy USA a Brazylią. Po 20 latach polscy siatkarze złamali „klątwę ćwierćfinałów” na IO i zakwalifikowali się do strefy medalowej! Spotkanie półfinałowe odbędzie się w środę 7 sierpnia o godzinie 20.00.