Kariera tego świetnie zapowiadającego się młodego żużlowca została przerwana w brutalny sposób. W wyniku wypadku podczas jednego z treningów został przykuty do wózka inwalidzkiego.
Andrzej Szymański ciężko trenował przed starem nowego sezonu, aby udowodnić, że jest on w stanie rywalizować z najlepszymi. Zajął 6. miejsce w zawodach o Brązowy Kask oraz stawał na podium Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski. Największym sukcesem Szymańskiego było zgarnięcie złota w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski Par Klubowych. Po dobrych wynikach przydarzyła mu się jednak kontuzja, która zahamowała nieco rozwój zawodnika. Jednak wszystko miało się zmienić w następnym roku.
Jego kariera zakończyła się przez makabryczny w skutkach wypadek. Zawodnik leszczyńskiej Unii doznał obszernych urazów, w tym obrzęku mózgu, stłuczenia pnia mózgu oraz wielu złamań w kręgosłupie. Żużlowiec spędził w szpitalu aż 9 miesięcy i od tamtej pory porusza się on na wózku inwalidzkim.
Andrzej głównie utrzymuje się z przysługującej mu renty, która wynosi jedynie 1400 zł, zatem cała społeczność “czarnego sportu” postanowiła wesprzeć wychowanka Unii Leszno organizując zbiórkę pieniędzy i oferując inne formy wsparcia.
Osoby chętne do pomocy mogą przelewać pieniądze na konto Andrzeja Szymańskiego: 05 1090 1245 0000 0000 2403 6477 lub przekazując środki na fundację o numerze konta: 77 1240 6609 1111 0010 4319 0503 (podając w tytule imię i nazwisko byłego zawodnika).
Zachęcamy do wsparcia i z góry dziękujemy każdej osobie za wsparcie i pomoc.