Zakończyła się konferencja z udziałem minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marleny Maląg, ministra edukacji narodowej Dariusza Piontkowskiego oraz ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Wyjaśniono nieścisłości pojawiające się odnośnie otwarcia przedszkoli i żłobków.
Minister zdrowia oznajmił, że taka decyzja to wymóg chwili i epidemii. Chodzi o konieczność zapewnienia opieki dzieciom, aby rodzice mogli iść do pracy. Podkreślono wymóg dot. ilości podopiecznych w grupach. Muszą one być maksymalnie małe. Posłanie swoich pociech do placówek nie jest obowiązkowe. Jeśli ktoś ma możliwość, aby dziecko pozostało w domu, zalecane jest zrobienie miejsc dla tych, których rodzice są zmuszeni iść do pracy. Rząd zapewnia w tym wypadku zasiłek opiekuńczy.