Wisła Kraków pokonała w domowym meczu KF Llapi w ramach kwalifikacji do Ligi Europy. Drużyna z Krakowa pojedzie do Kosowa ze sporą zaliczką.
Biała Gwiazda w wielkim stylu powróciła do zmagań w europejskich pucharach. Po ponad 12 latach wróciła do gry na europejskim poziomie i przywitała się z przytupem. Piłkarze Kazimierza Moskala potrzebowali zaledwie dwóch minut, żeby wyjść na prowadzenie, a pierwszym piłkarzem, który tego dokonał był Igor Sapała. Polska drużyna pewnie kontrolowała mecz, choć zdarzały się momenty, kiedy to drużyna gości mogła postraszyć bramkarza.
Ostatecznie zabrakło konkretów i to Wisła Kraków może być spokojna przed rewanżem. Wynik meczu na 2:0 w 95. minucie ustalił Angel Rodado, czyli strzelec zwycięskiego gola w finale Pucharu Polski. Dwie bramki przewagi wydają się gwarantem awansu do kolejnej rundy, jednak na trudnym terenie w Kosowie może się wiele wydarzyć. Rewanż już za tydzień o godzinie 16:30.