Emocjonujące spotkanie pomiędzy GI Malepszy Arth Soft Leszno a Dreman Opole Komprachcice zakończyło się porażką gospodarzy. Pomimo wielu akcji, skuteczniejsi okazali się goście, którzy zwyciężyli 4:3.
Na początku spotkania siłę pokazała leszczyńska drużyna. W 10, minucie do bramki przeciwników trafił Kacper Konopacki. Niestety podopieczni Tomasza Trznadla długo nie pozostali na prowadzeniu. Rywale szybko doprowadzili do remisu. Po tym golu spotkanie nabrało tempa, agresywna gra obu zespołów owocowała w przepychanki. Na wskutek tego za nieregulaminowy faul na zawodniku gospodarzy sędzia podyktował rzut karny. Rajmund Siecla pewnie wykorzystał okazję i GI Malepszy Arth Soft Leszno wyszedł na prowadzenie. Jednakże to nie był koniec wrażeń w pierwszej połowie, ponieważ bramkę do szatni strzelił zawodnik ekipy z Komprachcic, Jakub Janczak.
Po przerwie zawodnicy Dreman Opole Komprachcice przeprowadzali coraz śmielsze ataki. W końcu gola na 3:2 zdobył Waldemar Sobota, były reprezentant Polski w piłce nożnej. Na odpowiedź ze strony Leszna nie musieliśmy długo czekać. Zamieszanie w polu karnym rywala wykorzystał Oleksandr Kolesnykov. Ostatnią bramkę w tym meczu na 4:3 ustrzelił po raz kolejny Waldemar Sobota.
Przegrany mecz sprawił, że podopieczni Tomasza Trznadla spadli w klasyfikacji generalnej na rzecz Dreman Opole Komprachcice na piątą pozycję. Najbliższy mecz leszczynianie u siebie rozegrają w sobotę, 20 stycznia z Clearex Chorzów.
Fot. Tobiasz Kuczyński
