Royal Polonia 1912 Leszno odniosła kolejne zwycięstwo ligowe. W sobotę, 18 stycznia podopieczni Jędrzeja Jankowiaka walczyli we Wrocławiu z miejscowym WKK. Gospodarze przez większą część meczu nawiązywali równorzędną walkę z faworyzowanym rywalem.
Mecz rozpoczął się od ofensywy gospodarzy. Wrocławianie szybko narzucili tempo i wyszli na prowadzenie. Royal Polonia, choć z początku zaskoczona, dzięki skutecznej grze zmniejszyła straty, lecz po pierwszej kwarcie przegrywała 22:26.
Druga kwarta przyniosła odwrócenie sytuacji. Goście szybko doprowadzili do remisu. W 15. minucie, po celnej „trójce” Filipa Taisnera, prowadzili 40:35. Wtedy ponownie do głosu doszli wrocławianie, którzy jeszcze przed przerwą odzyskali prowadzenie. Po pierwszej części gry na tablicy widniał rezultat 52:48.
Po przerwie zaczęło się robić gorąco. Wyrównana trzecia kwarta zakończyła się wynikiem 70:66 dla leszczynian. Ostatnie 10 minut gry jednak należało już do Royal Polonii. Zespół przejął kontrolę, budując bezpieczną przewagę. WKK Wrocław nie był w stanie odpowiedzieć. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 86:75 dla drużyny pod wodzą trenera Jędrzeja Jankowiaka.
Punkty dla Royal Polonii 1912 Leszno zdobyli: Kamil Chanas i Hubert Pabian – 18, Kamil Zywert – 17, Mateusz Jakubiak – 13, Filip Taisner – 10, Stanferd Sanny – 9 oraz Kevin Rybarczyk – 1.
W przyszłą sobotę, 25 stycznia w hali Trapez leszczynianie podejmą Enea Basket Poznań. Początek starcia o godzinie 18:00.