26 września 1950 roku to tragiczna data w historii Leszna oraz polskiego żużla. Tego dnia w wypadku na trasie Gostyń – Leszno zginął Alfred Smoczyk. W 73. rocznicę tamtego wydarzenia władze miasta złożyły hołd legendzie leszczyńskiego “czarnego sportu”.
Alfred Smoczyk był jedną z największych gwiazd światowego żużla w pierwszych latach powojennych. W 1949 roku zdobył tytuł Indywidualnego Mistrza Polski i członkiem złotej drużyny LKM-Unii Leszno z tamtego sezonu. Jego tragiczna śmierć wstrząsnęła środowiskiem, pogrążając je w żałobie. Po odejściu “Wielkiego Freda”, w 1951 roku postanowiono zorganizować zawody ku jego czci.
Dziś uczczono pamięć Alfreda Smoczyka przy jego grobie na cmentarzu komunalnym przy ulicy Kąkolewskiej. Na miejscu pojawili się m.in. Prezydent Miasta Leszna, Łukasz Borowiak, Sławomir Kryjom – dyrektor MOSiR, Marcin Kochowicz – naczelnik wydziału kultury i sportu oraz przedstawiciele leszczyńskiego klubu. Hołd żużlowcowi oddali także jego siostra, Urszula Plewa oraz Zbigniew Jąder, były zawodnik Unii.