Po dużym pożarze, który wybuchł 7 kwietnia w siłowni Dragon uruchomiono zbiórkę pieniędzy na jej odbudowę. Straty są spore, a ubezpieczenie nie pokryje ich w całości.
Siłownia była oczkiem w głowie Aleksandra Ratajczaka, który z pasją tworzył i cały czas ulepszał to miejsce. Pożar wywołał straty w wysokości około 600 tysięcy złotych.
“Była ona oczkiem w głowie młodego i ambitnego chłopaka który całe życie pracował aby spełnić to marzenie, które w parę chwil zamieniło się w koszmar w ten nieszczęsny zeszły piątek.” – czytamy w opisie zbiórki
Zrzutka trwa dopiero kilka dni, jednak już uzbierano ponad 3 tysiące złotych. Celem jest 19 tysięcy złotych. Każdy kto chce wesprzeć odbudowę tego miejsca może wpłacić swój datek TUTAJ. Zbiórka została zweryfikowana przez naszą redakcję.
Zobacz też: