Chwila nieuwagi wystarczyła, by stracić sprzęt wart kilka tysięcy złotych. Dwa dni temu mieszkaniec Leszna pozostawił na chwilę niezabezpieczony rower typu full MTB przed jedną z galerii handlowych. To wystarczyło, aby złodziej skorzystał z okazji i odjechał jednośladem.
Gdy właściciel zorientował się, że jego rower o wartości około 6 tysięcy złotych zniknął, natychmiast powiadomił dzielnicowych w Lesznie. W ciągu kilkudziesięciu minut policjanci ustalili tożsamość sprawcy i dotarli do jego miejsca zamieszkania. Tam odzyskali skradziony jednoślad, który był już ukryty na posesji.
Sprawcą okazał się 41-letni mieszkaniec Leszna. Mężczyzna przyznał się do kradzieży i dobrowolnie poddał się karze. Rower wrócił do właściciela, a sprawa zakończyła się szybciej, niż mogło się wydawać.
Jak widać, nawet krótkie pozostawienie niezabezpieczonego sprzętu może zakończyć się jego kradzieżą. Chwila ostrożności może oszczędzić wielu problemów.





