Rycerze Rydzyna ponieśli pierwszą porażkę w fazie play-off. W środowy wieczór ulegli na własnym parkiecie zespołowi KKS Tur Bielsk Podlaski w stosunku 98:90. Podopieczni Jędrzeja Jankowiaka w drugim spotkaniu na wschodzie Polski będą musieli odrobić ośmiopunktową stratę.
W pierwszej piątce zespołu Rycerze Rydzyna na parkiet wyszli: Kamil Chanas, Mateusz Kasiński, Stanferd Sanny, Szymon Milczyński oraz Michał Samolak. Oba zespoły od początku nie dawały sobie pola do wytchnienia. Pierwsza kwarta meczu zakończyła się minimalnym prowadzeniem gości w stosunku 26:29, jednak nie wpłynęło to negatywnie na grę podopiecznych Jędrzeja Jankowiaka, którzy do przerwy zdołali odrobić straty i wyjść na czteropunktowe prowadzenie. Na tablicy widniał wynik 50:46.
W drugiej części spotkania zespoły znów nie oddalały się od siebie pod względem zdobyczy punktowych. Mimo tego to Rycerze cały czas znajdowali się na prowadzeniu dzięki skutecznej grze liderów zespołu. Po trzeciej kwarcie starcia gospodarze wygrywali 72:67. Najgorsze przyszło w ostatnich minutach gry. Zawodnicy z Bielska Podlaskiego wyrównali stan meczu na dwie minuty przed końcowym gwizdkiem arbitra. Rywale wykorzystali kilka niecelnych rzutów i fauli gospodarzy, które w rezultacie doprowadziły do porażki rydzynian. Ostatecznie przyjezdni do drugiego spotkania w tej rundzie play-off przystąpią z ośmiopunktową zaliczką. Pojedynek zakończył się wynikiem 98:90 dla KKS Tur Basket Bielsk Podlaski.
Najwięcej punktów wśród Rycerzy Rydzyna zdobyli Kamil Chanas (22) oraz Stanferd Sanny (19). 17 “oczek” dorzucili Mateusz Kasiński i Szymon Milczyński. Drugi mecz pomiędzy tymi zespołami odbędzie w sobotę, 9 kwietnia o godzinie 19:00.
Fot. Archiwum