Ratownik kwalifikowanej pomocy przedmedycznej jeżdżący ambulansem na dwóch kółkach, członek ochotniczej straży pożarnej, pasjonat sportów i jazdy motocyklowej, a od niespełna miesiąca przyjęty w szeregi policjantów Komendy Miejskiej Policji w Lesznie. Posterunkowy Jakub Żak, swoimi pasjami mógłby obdarować kilka osób.
W wieku 16 lat Jakub jadąc z rodziną na nadmorskie wakacje natrafił na wypadek komunikacyjny. Był świadkiem walki o ludzkie życie, obserwował zaangażowanie różnych służb w pomoc poszkodowanym. Wtedy zdecydował, że też chce pomagać innym i mieć swój wkład w ocalanie zdrowia i życia ludzi. W pierwszej kolejności został młodszym ratownikiem Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Następnie zapisał się na kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy przedmedycznej.
Pasją Kuby Żaka od dzieciństwa są wyścigi i sporty motocrosowe. Początkowo jeździł na skuterze, potem zdobywał stosowne uprawnienia i motocykle rosły wraz z nim. Obecnie jest kierowcą Hondy Varadero, jedynego w regionie leszczyńskimi motoambulansu. Jako ratownik kwalifikowanej pierwszej pomocy przedmedycznej, od dwóch lat jest członkiem Fundacji Ratownictwo Motocyklowe Polska. Fundacja zrzesza około 50 członków z całego kraju gotowych w każdej chwili nieść pomoc potrzebującym i dla których ratownictwo motocyklowe jest pasją oraz misją. Zainwestował w wyposażenie własnego dwukołowca w sprzęt i akcesoria medyczne m.in. w butle z tlenem, defibrylator AED, sprzęt do udrażniania dróg oddechowych.
Wielokrotnie brał udział w udzielaniu pierwszej pomocy przedmedycznej poszkodowanym w wypadkach komunikacyjnych oraz różnych zdarzeniach losowych.
Dzisiaj, już jako policjant Komendy Miejskiej Policji w Lesznie wziął udział w pogadance na temat udzielenia pierwszej pomocy przedmedycznej. Słuchaczami byli młodzi piłkarze, uczestnicy obozu treningowego. Do zorganizowania tego spotkania przyczyniła się m.in. sytuacja z Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej EURO 2020, kiedy podczas meczu jeden z duńskich piłkarzy doznał zawału serca, a jako pierwszy z pomocą przybiegł mu jego kolega z drużyny.
Ta sytuacja miała być lekcją dla młodych sportowców i okazją do osobistego wykonania masażu serca, powtórzenia wiadomości, które mogą przyczynić się do uratowania życia ludzkiego.
Źródło: KMP Leszno