Łącznie cztery zastępy pracowały przy dzisiejszym pożarze 30 tonowego dźwigu samojezdnego w Czerwonej Wsi. Samochód płonął przy pobliskim budynku mieszkalnym, konieczna była ewakuacja jego mieszkańców.
Zgłoszenie o godzinie 6:32 odebrali strażacy z dwóch jednostek Państwowej Straży Pożarnej z Leszna oraz Kościana. Z racji, że pożar miał miejsce na pograniczu powiatów, wysłane zostały jednostki z powiatu leszczyńskiego oraz kościańskiego.
Kierowca dźwigu gdy usłyszał trzask zjechał na przystanek autobusowy, po czym samochód zaczął płonąć. W pobliżu zatoczki znajdował się dom, w którym mieszkały trzy osoby, musiały zostać ewakuowane. Działania strażaków trwały ponad godzinę.
Zastępy z Leszna oraz Kościana zostały zawrócone do bazy w trakcie drogi, ponieważ siły i środki były wystarczające.
Foto: OSP Osieczna, czytelnik Adrian