Polacy ze złotym medalem Drużynowego Pucharu Świata! Mistrzostwo biało-czerwonym zapewnił Maciej Janowski w ostatnim wyścigu dnia. Podopieczni Rafała Dobruckiego zwyciężyli z dorobkiem 33 punktów. Drugie miejsce zajęli Brytyjczycy, a trzecie Duńczycy.
Kibice zgromadzeni na Stadionie Olimpijskim obejrzeli fenomenalne zawody. Inauguracyjną gonitwę wygrał Daniel Bewley. Polacy w pierwszej serii startów nie zdołali zwyciężyć żadnego wyścigu, podobnie jak Australijczycy. Po czterech biegach biało-czerwoni mieli trzy punkty straty do prowadzącej reprezentacji Wielkiej Brytanii.
Po przerwie podopieczni Rafała Dobruckiego na tor wyjechali odmienieni. Sygnał do ataku dał Patryk Dudek, który pokonał na dystansie Daniela Bewleya. W szóstej odsłonie Bartosz Zmarzlik w swoim stylu pojechał po zewnętrznej i przejechał linię mety jako pierwszy. Brytyjczycy nie mieli zamiaru oddawać prowadzenia.
Po równaniu toru w wyścigu dziewiątym Robert Lambert przez cztery okrążenia gonił popularnego “Domina”. Zawodnik FNS Apatora dopadł wychowanka leszczyńskiej Unii na ostatniej prostej. Odrabiać straty próbowali także Australijczycy, którzy na pierwsze zwycięstwo czekali do biegu nr 10. Biało-czerwoni zrównali się punktami z Anglikami kilkadziesiąt sekund później. Tai Woffinden przyjechał na ostatniej pozycji, kiedy to Bartosz Zmarzlik zdobył dwa punkty. Prowadzenie objęli po wyścigu dwunastym.
Przed biegami nominowanymi zawody dalej zapowiadały niezwykle emocjonująco. Pierwszą i ostatnią drużynę dzieliły zaledwie dwa punkty. W wyścigu siedemnastym po raz pierwszy na torze pojawił się Janusz Kołodziej. Niestety kapitan Fogo Unii Leszno nie zdobył punktów. Straty do rywali odrobił jednak Dominik Kubera, który przed dwoma ostatnimi gonitwami przywrócił stan sprzed rozpoczęcia serii. Do złotego medalu Polaków przybliżył Bartosz Zmarzlik, który wygrał potyczkę z Danielem Bewleyem. W ostatnim wyścigu kwestię mistrzostwa mieli rozstrzygnąć pomiędzy sobą Maciej Janowski, Robert Lambert oraz Anders Thomsen.
Popularny “Magic” zdecydowanym atakiem po wewnętrznej przejechał na drugie miejsce, które zapewniało Polakom złoty medal Drużynowego Pucharu Świata. Z kolei Anglik przyjechał na trzeciej pozycji, co przekreślało ich szansę na tytuł.
Punktacja:
Polska – 33 pkt.
Wielka Brytania – 31 pkt.
Dania – 29 pkt.
Australia – 27 pkt.