Pociągiem do Jarocina nie tak szybko? Województwo nie przewiduje ruchu

Poseł Grzegorz Rusiecki zapytał Ministerstwo Infrastruktury o szanse na remont linii kolejowej nr 360 na odcinku Kąkolewo – Jarocin. Jak się okazuje, na przywrócenie pasażerskich połączeń kolejowych z Leszna do Jarocina przyjdzie nam jeszcze poczekać. Karty rozdaje Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego (UMWW).

Przypomnijmy, że walka o powrót planowych pociągów na trasie Leszno – Jarocin trwa co najmniej od listopada zeszłego roku. Wtedy to wszystkie samorządy położone przy linii kolejowej nr 360 wystosowały wspólne pismo w sprawie konieczności jej pilnego remontu. Interpelację o podobnej tematyce do Ministerstwa Infrastruktury przesłał także poseł z Leszna. Odpowiedź wydaje się o tyle ciekawa, że daje promień nadziei na częściowe wznowienie ruchu pociągów. Obecnie kolejowa spółka odpowiedzialna za infrastrukturę torową prowadzi prace związane z przyszłą perspektywą finansową Unii Europejskiej na lata 2021 – 2027. Między innymi rozważany jest projekt pod nazwą „Rewitalizacja linii 360 na odcinku Gostyń – Kąkolewo”. Został on wskazany przez UMWW jako możliwy do zrealizowania ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Wielkopolskiego.

Co z dalszym odcinkiem? Okazuje się, że Wielkopolanie mieszkający pomiędzy Gostyniem a Jarocinem poczekają na pociąg przynajmniej do 2025 roku! Władze województwa nie przewidują bowiem prowadzenia ruchu na tej części linii, skutecznie wykluczając komunikacyjnie prawie 50 tysięcy mieszkańców regionu. Powodów możemy się tylko domyślać. Szansą dla remontu linii kolejowej nr 360 w pełnym jej przebiegu jest także rządowy program Kolej+, którego głównym celem jest uzupełnienie sieci kolejowej o połączenia miejscowości o populacji powyżej 10 tysięcy osób. Pomimo faktu, że w świetle zasad programu, ciąg linii kolejowej nr 360 Gostyń – Jarocin wpisuje się w jego założenia, to taka inwestycja wymaga 15% wsparcia finansowego ze strony województwa. A województwo nie jest do tego skore.

Dochodzimy zatem do przykrego wniosku, że losy linii kolejowej nr 360 w pełnym jej przebiegu leżą w rękach Urzędu Marszałkowskiego. Ten inwestuje obecnie w sprawy dla niego ważniejsze jak Poznańska Kolej Metropolitalna, marginalizując potrzeby transportowe ludzi pomiędzy Lesznem a Jarocinem. Tymczasem ta, jak i inne lokalne linie kolejowe w Wielkopolsce, umierają powolną śmiercią, zapomniane i zarośnięte…

Zdjęcie: Facebook, PKP Nieczynne Linie Kolejowe, Krzysztof Brankowski

Exit mobile version