Leszczyńscy policjanci w ostatnich dniach listopada zatrzymali czterech sprawców przemocy domowej. Była to natychmiastowa reakcja mundurowych na dramatyczne informacje, jakie otrzymali od pokrzywdzonych.
Szybka reakcja funkcjonariuszy doprowadziła do przedłożenia materiałów dowodowych prokuratorowi. W związku z tym Sąd Rejonowy w Lesznie aresztował czterech domowych oprawców na okres trzech miesięcy. To mieszkańcy regionu leszczyńskiego w wieku od 29 do 69 lat.
– Dom kojarzy nam się z azylem, poczuciem bezpieczeństwa, radością, ochroną przed wszelkimi zagrożeniami. Niestety dla wielu osób tak nie jest. Nie ma dnia, aby do Policji nie docierały niepokojące sygnały o przemocy domowej. Dzieje się ona w czterech ścianach, często bez udziału postronnych świadków. Ofiarą padają całe rodziny. Przemocy doświadczają kobiety, rzadziej mężczyźni, dzieci, a nawet seniorzy – mówi Monika Żymełka, oficer prasowa KMP w Lesznie.
Pokrzywdzonymi mężczyzn były żony, konkubiny i matki. Policjanci w trakcie kilkudziesięciu godzin zebrali materiał dowodowy, który nie dawał żadnych wątpliwości. W zaciszu domów czterech kobiet odbywał się dramat z przemocą fizyczną i psychiczną w tle. Sprawcom grozi do 5 lat więzienia.
Policjanci stanowczo sprzeciwiają się przemocy, która może mieć formę psychiczną, fizyczną, seksualną, ekonomiczną, ale może też wyrażać się poprzez zaniedbanie. To celowe działanie lub zaniechanie jednej osoby wobec drugiej, a także sytuacja, w której oprawcy mają wyraźną przewagę nad ofiarami, a zachowanie ich narusza prawa i dobra osobiste innych.
Policja apeluje: jeżeli jesteś świadkiem przemocy lub potrzebujesz pomocy – dzwoń natychmiast pod numer alarmowy 112 lub skontaktuj się ze swoim dzielnicowym, bądź zgłoś problem do najbliższego ośrodka pomocy rodzinie. Możesz też zadzwonić na Niebieską Linię pod numer telefonu 800 12 00 02.