sobota 27 lipca 2024
Tryb pracy DZIEŃ/NOC
sobota 27 lipca 2024
Tryb pracy DZIEŃ/NOC

Jaimon Lidsey podsumował lata spędzone w Unii Leszno

Lidsey
Fot. Archiwum
Szacowany czas czytania tekstu: 2 min

Niedzielny mecz ćwierćfinałowy Fogo Unii Leszno z Betard Spartą Wrocław był ostatnim dla Jaimona Lidsey’a w biało-niebieskich barwach. Zawodnik po sezonie opuści klub, z którym spędził ostatnie sześć lat.

Australijczyk trafił do Leszna za sprawą prezesa Piotra Rusieckiego. Zadebiutował 15 kwietnia 2018 roku w meczu przeciwko Stali Gorzów. Pojechał wtedy w jednym biegu, który okazał się jedynym dla Byków tamtej kampanii ligowej. Pierwszy pełny sezon odjechał w 2020 roku, gdzie zanotował średnią biegową 1,787, najwyższą w historii jego startów w Lesznie. Z Unią zdobył łącznie trzy złote medale Drużynowych Mistrzostw Polski. Swój największy sukces świętował również w 2020 roku, kiedy to sięgnął po indywidualne mistrzostwo świata juniorów.

Tegoroczny sezon dla Fogo Unii był bardzo ciężki, co też przyznał po meczu we Wrocławiu. – To były naprawdę trudne rozgrywki dla nas. Mieliśmy nie tylko wiele kontuzji, ale również swoje własne trudności po drodze. Z problemami dostaliśmy się do play-off. Robiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby osiągnąć jak najlepszy rezultat, ale klub z Wrocławia po prostu okazał się za mocny – powiedział Jaimon Lidsey w rozmowie dla speedwayekstraliga.pl.

Jaimon Lidsey: Nie mogę powiedzieć na Unię Leszno złego słowa

Australijczyk skończył 24 lata, przez co nie będzie mógł już startować w roli zawodnika U24. Po części to skłoniło go do zmiany drużyny na przyszły sezon. W Lesznie jego miejsce zajmie Keynan Rew.

Spędziłem 6 wspaniałych sezonów w Lesznie, na początku jeżdżąc jeszcze w Rawiczu. Byłem częścią składu przez wiele lat, od 2020 roku na stałe. To był przyjemny czas i jestem bardzo wdzięczny za wszystko, co klub dla mnie zrobił – nie mogę powiedzieć na Unię Leszno złego słowa. Czasami czujesz jednak, że potrzebujesz zmian, aby wykonać kolejny krok w swojej karierze. I dokładnie tak było ze mną. Były rozmowy o pozostaniu, jednak moją decyzją było spróbowanie czegoś nowego. Jestem przekonany, że w niedalekiej przyszłości wrócę do klubu i osiągnę z nimi niejeden sukces – oznajmił Lidsey dla speedwayekstraliga.pl.

Nowym przystankiem w karierze żużlowca ma być ZOOleszcz GKM Grudziądz, gdzie znalazł pewne miejsce w składzie na przyszłorocznego rozgrywki. Na oficjalne potwierdzenie transferu musimy jeszcze poczekać.

Zobacz też:

Add New Playlist