To był mecz godny inauguracji sezonu żużlowego. W niedzielę Fogo Unia Leszno zwyciężyła pierwsze spotkanie w tym sezonie PGE Ekstraligi. Drużyna pokonała beniaminka z Krosna wynikiem 46:44. Bohaterem dla biało-niebieskich był m.in. Grzegorz Zengota.
Nowy nabytek leszczyńskiego klubu zaliczył udany powrót do zespołu. W starciu z krośnianami zdobył 10+1 punktów. Dodatkowo spowodował euforię na stadionie po piętnastym biegu, kiedy wygrał razem z Januszem Kołodziejem wygrał 5:1, co pozwoliło miejscowym odnieść zwycięstwo w całym meczu. – Zależało mi, żeby dobrze wejść w sezon, a dzięki 15. wyścigowi i daniu zespołowi zwycięstwa, radość jest bardzo wielka i tego chciałem, nie ukrywam – powiedział Grzegorz Zengota w rozmowie dla speedwayekstraliga.pl.
Popularny “Zengi” przyznał, że zaskoczenie dobrą postawą gości w tym meczu było duże. – Liczyłem, że wygramy troszkę większą zaliczką punktową, ale krośnianie, nie ma co się oszukiwać, od początku stawiali nam mocno czoła i nie było łatwo wygrywać z nimi wyścigi, starty i dojazdy do łuków, a na torze ich mijać. Był to trudny przeciwnik na otwarcie sezonu – oznajmił.
Radości po zakończeniu ostatniego wyścigu nie było końca. Kibice w Lesznie nie zapomnieli o jednym ze swoich ulubieńców, o czym świadczyła reakcja trybun na to, że właśnie Zengota zapewnił leszczyńskiej Unii zwycięstwo. Sam nie ukrywał także zadowolenia ze swojej postawy. – Wygraliśmy i cieszymy się z tego niezmiennie, a jak w takim stylu, to myślę, że widowisko mogło się podobać. Sam z siebie jestem mega dumny, że mogłem to zwycięstwo leszczyńskim Bykom dać – dodał Grzegorz Zengota.
Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z niedzielnego meczu.