W związku z planowanym zawieszeniem oddziału neurologicznego z pododdziałem udarowym w szpitalu w Lesznie, radni wyrazili swoje zaniepokojenie. Specjalna komisja ds. społecznych przy Radzie Miasta Leszna została zwołana, aby omówić tę sytuację.
Zawieszenie oddziału neurologicznego stanowi poważne zagrożenie dla mieszkańców. Obecnie na oddziale działa 31 łóżek, w tym 13 neurologicznych i 18 łóżek udarowych. Aby zapewnić odpowiednią obsługę, placówka potrzebuje minimum sześciu pełnych etatów lekarskich, w tym dwoje rezydentów. Niestety, z powodu problemów kadrowych, szpital ma tylko trzech lekarzy do obsługi tego oddziału.
–Leszno było specyficznym oddziałem, gdzie rzeczywiście mieliśmy dość duży obszar, z którego przywożono pacjentów. Po zamknięciu oddziału udarowego, który już pełnił funkcje neurologiczne w Kościanie, obszar ten jeszcze dodatkowo się zwiększył. W związku z tym na dość niewielką liczbę osób spadła ogromna ilość pracy z powodu pacjentów, którzy byli przywożeni z tego ogromnego obszaru.- tłumaczy Dyrektor szpitala.
Posiedzenie komisji ds. społecznych Rady Miasta Leszna w sprawie sytuacji w szpitalu odbyło się w czwartek, 20 czerwca 2024 roku o godzinie 15:00 w sali posiedzeń przy ulicy Karasia.
Na posiedzeniu komisji pojawiło się wiele niejasności. Jednym z kontrowersyjnych tematów była nieobecność ordynatorki Oddziału Neurologicznego z Pododdziałem Udarowym, Elwiry Kasprzak. Dyrektor szpitala, Krzysztof Albiński, najpierw stwierdził, że nie dostała zaproszenia, a później zmienił zdanie, twierdząc, że to on ją reprezentuje. Przewodniczący Rady Miejskiej, Patryk Józefowicz, zapewniał, że zaproszenie do ordynatorki zostało prawidłowo skierowane.
Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Wielospecjalistycznego w Lesznie, Krzysztof Albiński, zapewnia, że cały czas poszukuje lekarzy do pracy na oddziale. Intensywnie szukają nowej kadry lekarskiej i prowadzą rozmowy z obecnymi lekarzami w celu jak najszybszego powrotu do udzielania świadczeń w zakresie neurologii, szczególnie w leczeniu udarów.
Zdaniem Jacka Adamczaka, który pracował w szpitalu przez 46 lat obecny kryzys na neurologii może prowadzić do kolejnych problemów, dotykających Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, onkologii i neurochirurgii.