Kalifornijski skwar oraz sportowa rywalizacja to słowa, które podsumowują zmagania na Żwirowni. W sobotni poranek przy Szkole Podstawowej nr 4, miała miejsce VI edycja biegu Mono Energy TorTura Leszno.
Na starcie sobotniego biegu ustawiło się 1000 zawodników, którzy startowali w kategoriach open, for fun oraz kids. Dzięki czemu wydarzenie było skierowane także dla najmłodszych.
Trasa TorTury biegła wokół Żwirowni. Pętla była wyposażona w przeszkody naturalne, takie jak głębokie doły, czy bieg po brzegu zbiornika, oraz przygotowane sztucznie, czyli np. przejście przez drabinki lub opony. Zawodnicy pokonywali tą trudną pętlę w czasie poniżej godziny. Jeżeli uczestnikowi nie udało się przejść przeszkody, to musiał on odbyć karę w postaci 10 powtórzeń padnij powstań.
Po skończonym biegu, na twarzach zawodników zawsze pojawiał się uśmiech i satysfakcja z ukończonej rywalizacji. Dodatkowo dla przybyłych czekała m.in. strefa gastronomiczna. Pokazuje to, że TorTura na stałe zapisała się w kalendarzu leszczyńskich imprez.
fot. Mikołaj Stępień/Tobiasz Kuczyński