Do tymczasowego aresztu trafił 30-letni mężczyzna, który zaatakował kobietę w Lesznie. Do zdarzenia doszło nad ranem 31 maja na Alei 21 Października. Napastnik najpierw śledził poszkodowaną, a następnie z nożem w ręce zaczął grozić jej pozbawieniem życia. Aresztowanemu grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
O napaści przez nieznanego mężczyznę został poinformowany oficer dyżurny leszczyńskiej Policji przez poszkodowaną mieszkankę Leszna. Kobiecie na szczęście nic się nie stało. Sytuacja miała miejsce na Alei 21 Października w Lesznie w rejonie cmentarza. Sprawca przez dłuższy czas śledził kobietę idącą do pracy, po czym w pewnym momencie zaatakował ją z narzędziem w ręce. W szarpaninie groził jej pozbawieniem życia lub zdrowia. Pokrzywdzona wyjęła z torebki gaz łzawiący, który agresor jednak zdołał wyrwać i użyć wobec niej, a następnie uciec z miejsca zdarzenia pod swoim domem/
Policjanci szybko ustalili, że napastnikiem jest 30-latek od niedawna mieszkający na terenie Leszna. Jeszcze w dniu napadu został zatrzymany i trafił policyjnego aresztu. Jak się okazało, nie było to jedyne przewinienie mężczyzny. – Podczas przeszukania miejsca zamieszkania mężczyzny policjanci znaleźli trzy rowery pochodzące z kradzieży na terenie miasta. Ich wartość to kilka tysięcy złotych, zostały już zwrócone właścicielom – poinformowała Monika Żymełka z leszczyńskiej Policji.
Następnego dnia prokurator ogłosił podejrzanemu zarzuty kierowania gróźb karalnych, naruszenia nietykalności cielesnej mieszkanki Leszna oraz kradzieży rowerów. Sąd Rejonowy na wniosek prokuratury zastosował wobec 30-latka najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Za swoje czyny mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.
Źródło: KMP Leszno