Sekcja zwłok nie wykazała dokładnej przyczyny zgonu zaginionej w zeszłym tygodniu 28-latki, którą znalezionie nieopodal lasu w Gronowie. Śledczy twierdzą, że kobieta nie zginęła ze względu na tło kryminalne, lecz najprawdopodobniej popełniła samobójstwo.
Ciało kobiety szukało ponad 100 policjantów, strażaków czy członków Stowarzyszenia Szukamy i Ratujemy, którzy znaleźli ciało denatki na polu.
Przez upalną pogodę i fakt, że zwłoki były w stanie rozkładu nie udało się dokładnie ustalić przyczyny zgonu. Na ciele nie znaleziono żadnych obrażeń ani śladów przestępstwa. Śledczy sugerują, że mogło dojść do przyjęcia śmiertelnej dawki leków. Dokładne wyniki dadzą nam badania toksykologiczne i histopatologiczne. Zostaną one wykonane w zakładzie medycyny sądowej.
Nie wiadomo również kiedy dokładnie kobieta zmarła. Na pewno nie w dniu znalezienia zwłok. Prawdopodobnie zgon nastąpił kilka dni wcześniej. Patologowi nie udało się tego dokładnie ustalić.
Zdjęcie: leszno24.pl