Wybuch w leszczyńskiej uczelni. Nad ranem kilka wozów strażackich oraz karetek pogotowia pojawiło się przed Akademią Nauk Stosowanych w Lesznie. Na szczęście nie było potrzeby prawdziwej interwencji. Odbyły się ćwiczenia służb we współpracy z uczelnią.
Scenariusz ćwiczeń zakładał wybuch ładunków wybuchowych w budynku ANS w Lesznie. Symulacja odbyła się w możliwie najbardziej realnych warunkach. Zaangażowali się też studenci, którzy odegrali rolę bezpośrednich świadków wydarzenia oraz oraz osób poszkodowanych.
Na czas realizacji ćwiczenia zamknięto ulicę Mickiewicza w kierunku Ronda Solidarności oraz wjazd na parking pobliskiego Urzędu Skarbowego. Brały w nim udział wszystkie służby, a także Wydział Zarządzania Kryzysowego leszczyńskiego magistratu. W budynku ANS rozprzestrzeniono dym, a także wpuszczono psa, który odnaleźć miał ślady po ładunku wybuchowym.
– Była to doskonała okazja do koordynacji i współpracy służb ratowniczych, doskonalono umiejętność odizolowania terenu przez siły policyjne, sprawdzono umiejętność przeszukania budynku, w tym przy użyciu wyspecjalizowanego psa służbowego, sprawdzono procedury ewakuacji oraz umiejętności udzielania pierwszej pomocy poszkodowanym – przekazała Monika Żymełka, Oficer Prasowy KMP w Lesznie.
Z inicjatywą przeprowadzenia takiej akcji wyszedł Maciej Górecki, koordynator kierunku pielęgniarstwo ANS w Lesznie. Czynności symulacyjne trwał około godzinę.