Przy ulicy Starozamkowej w miejscu dawnego pomnika wdzięczności Armii Czerwonej ma stanąć nowy, upamiętniający gen. Józefa Hallera, dowódcę “Błękitnej Armii”. Z pomysłem postawienia monumentu wyszła Fundacja Pomoc Polakom na Wschodzie.
Miasto Leszno otrzymało od Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie propozycję postawienia pomnika. Koszt jego budowy całkowicie pokryje fundacja. Jeszcze w zeszłym tygodniu propozycja była rozważana przez władze miasta. Na najbliższej sesji projektowi pomysłodawców i uchwale dotyczącej pomnika przyjrzą się radni miejscy.
Wiceprezydent Piotr Jóźwiak w Kwadransie Samorządowym w Radiu Elka wspomniał, że projekt dotyczy pomnika Hallerczyków, czyli żołnierzy walczących w Błękitnej Armii.
Dlaczego pomnik ma stanąć w Lesznie?
Szlak przerzutu Błękitnej Armii przebiegał przez Leszno. W nocy z 19 na 20 kwietnia 1919 roku pociąg, który przewoził dowódcę, przejechał przez granicę polską. Generał o swoim przybyciu do kraju poinformował marszałka Józefa Piłsudskiego, a uczynił to za sprawą depeszy wysłanej właśnie z Leszna.