Siódmy raz w tym sezonie z rywalami rozprawili się siatkarze UKS 9 Leszno. Nasz zespół pokonał przed własną publicznością KPS Progress Września 3:1.
Pierwszy set był dla leszczynian spacerkiem. Z pola zagrywki bardzo długo nie schodzili Mikołaj Piotrowski oraz Bartosz Gadkowski. Duet ten zbudował leszczynianom pokaźną przewagę, która przełożyła się na wygraną 25:12. Goście wyciągnęli jednak szybką lekcję z inauguracyjnej partii. W drugim secie bardzo mocno postawili się Tygrysom. Upór wrześnian nie wystarczył do doprowadzenia do remisu. Miejscowi triumfowali do 22 i w całym spotkaniu prowadzili już 2:0. To co przyjezdnym nie udało się w dwóch pierwszych partiach powiodło się w trzecim secie. Szczególnie rozmiary zwycięstwa mogły wlać sporo nadziei w serca przyjezdnych, którzy wygrali 25:15. Pomarańczowo-czarni przegranego, trzeciego seta nie rozpamiętywali zbyt długo. Kolejny set mimo lepszego początku przyjezdnych padł łupem leszczynian, którzy zwyciężyli 25:22, a w całym spotkaniu 3:1.
UKS 9 Leszno 3:1 KPS Progress Września (25:12, 25:22, 15:25, 25:22)