Polskie zespoły dziś wieczorem toczą bój zapewnienie sobie gry w europejskich pucharach na wiosnę. Zarówno Raków, jak i Legia mają wszystko w swoich rękach. Dobrze wygląda sytuacja “Wojskowych”, gdyż w swoim meczu prowadzi do przerwy 1:0.
Europejskie puchary wkraczają w decydującą fazę. Część zespołów zapewniła sobie awans z fazy grupowej, natomiast niektóre wciąż nie są pewne swojej przyszłości. W tym trudniejszym położeniu znajdują się właśnie polskie zespoły, które aby utrzymać się w europejskiej elicie muszą odnieść korzystne wyniki w ostatniej kolejce rozgrywek grupowych.
W gorszym położeniu znajduje się jednak Raków Częstochowa. Mistrzowie Polski w starciu z Atalantą muszą wywalczyć chociaż punkt, licząc na to, że Sporting Lizbona nie straci punktów w meczu ze Sturm Grazem. O ile drugi warunek wydaje się łatwy do zrealizowania, pierwszy już takowym nie jest. Włosi nie zaznali w tej edycji Ligi Europy smaku porażki, wygrywając w pierwszym meczu z Rakowem 2:0. W przypadku korzystnych wyników, podopieczni Dawida Szwargi zagrają wiosną w rozgrywkach Ligi Konferencji.
Legia natomiast znajduje się w lepszym położeniu. “Wojskowi” plasują się na drugim miejscu w grupie z przewagą trzech punktów nad AZ Alkmaar. Z Holendrami właśnie rozgrywają swój ostatni mecz. Po 45. minutach Legia Warszawa prowadzi 1:0, a do awansu wystarczy jej tylko remis. Pierwszy mecz również zakończył się wynikiem 1:0 dla graczy z Alkmaar, jednakże Polacy są niesamowicie zmotywowani, aby odnieść sukces.