Polonia 1912 Leszno w ósmym meczu rozgrywek IV ligi pokonała na własnym stadionie Wiarę Lecha Poznań. Dla leszczyńskiego zespołu jest to już piąte zwycięstwo na własnym terenie w tym sezonie.
Gospodarze przystępowali do tego spotkania z pewnego rodzaju przewagą psychologiczną nad przeciwnikiem. Od początku sezonu stadion w Lesznie jest prawdziwą twierdzą, której jeszcze nikt nie zdobył. Polonia od początku narzuciła tempo, stwarzając sobie okazje do zdobycia bramki. Wynik meczu otworzył Michał Skrzypczak, pewnie wykonując rzut karny podyktowany za faul na Wawrzyniaku. Wynik na 2:0 tuż przed przerwą ustanowił Michał Płocharczyk.
W drugą połowę pewniej weszli gospodarze spotkania i już w 46. minucie było blisko trzeciego gola, jednak świetną interwencją popisał się bramkarz gości. Polonia stwarzała sobie kolejne sytuacje, jednak wynik nie zmienił się do 73 minuty. Goście przejęli inicjatywę, co poskutkowało golem dla drużyny Wiary Lecha Poznań. Było to jednak trafienie samobójcze Michała Wawrzyniaka. Gospodarze szybko otrząsnęli się po stracie bramki i znów przejęli kontrolę nad grą. Rezultat nie uległ zmianie już do końca. Polonia Leszno dopisała tym samym sobie kolejne trzy punkty do ligowej tabeli.
Następnym przeciwnikiem leszczyńskiej drużyny będzie LKS Gołuchów.