Polonia 1912 Leszno podejmowała na własnym stadionie ekipę Polonii Chodzież. Gospodarze po bardzo zaciętym meczu wywalczyli kolejne 3 punkty.
Podopieczni Karola Misia podchodzili do dzisiejszego spotkania jako drużyna niepokonana przed własną publicznością. Wiele wskazywało na to, że i tym razem uda się osiągnąć sukces. Drużyna gości zajmuje aktualnie 16 miejsce w tabeli IV ligi.
Pierwsza niebezpieczna sytuacja w meczu miała miejsce już w pierwszej minucie kiedy to po strzale głową zawodnika Polonii, piłka nieznacznie mija bramkę. Obie drużyny rozpoczęły bardzo ofensywnie. W 15 minucie po faulu w polu karnym, sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy. Michał Skrzypczak pewnie wykonał karnego i Polonia wyszła na prowadzenie. Kwadrans przed końcem pierwszej połowy Michał Skrzypczak oddał niesamowity strzał jednak równie niesamowitą robinsonadą popisał się bramkarz gości. Chwile przed końcem pierwszej połowy goście zaczęli nieco mocniej atakować, jednak Dorynek był tego dnia w dobrej dyspozycji.
Drugą połowę pewniej zaczęli piłkarze z Chodzieża, jednak zabrakło najważniejszego, czyli celności. Im dłużej trwał mecz tym bardziej spadało tempo co skutkowało mniejszą ilością akcji bramkowych. W 71 minucie dwójkowo atakowali gospodarze, jednak nic z tej akcji nie wyszło. Wynik spotkania nie zmienił się już do końca. Polonia odnosi trzecie zwycięstwo na własnym stadionie w tym sezonie.
Następne spotkanie leszczyńska drużyna rozegra 2 września, a ich przeciwnikiem będzie Mieszko Gniezno.