Polacy rozegrają dziś jeden z dwóch meczów towarzyskich przed Mistrzostwami Europy. Na Stadionie Narodowym Biało-Czerwoni zmierzą się z reprezentacją Ukrainy. Będzie to istotny sprawdzian przed zbliżającym się Euro.
Styl naszej reprezentacji w kwalifikacjach do turnieju finałowego pozostawiał wiele do życzenia. Fatalne wyniki w łatwej grupie, blamaż z Mołdawią czy Albanią oraz wymęczone zwycięstwo z Wyspami Owczymi sprawiły, że wokół naszych piłkarzy zebrały się czarne chmury. Bilet na Euro w Niemczech udało się wywalczyć dzięki barażom, do których zakwalifikowaliśmy się za sprawą pozycji w Lidze Narodów. Mimo trudności udało się osiągnąć cel, a teraz przyszła pora na weryfikację. Przed mistrzostwami czekają nas jeszcze dwa mecze towarzyskie, z Ukrainą i Turcją.
Pierwszy egzamin przed wyjazdem odbędzie się już dziś. Na PGE Narodowym Polska zagra towarzysko z Ukrainą. Obie reprezentacje jadą na Euro, więc ciężko przewidzieć jak mecz potoczy się od strony taktycznej. Według mediów trener Michał Probierz ma zrezygnować w tym starciu z takich piłkarzy jak Jan Bednarek, Paweł Dawidowicz, Przemysław Frankowski, Jakub Piotrowski, Bartosz Slisz, Damian Szymański, Krzysztof Piątek i Karol Świderski. Oznacza to, że ci zawodnicy są pewni swojego wyjazdu. Szansę w meczu mają dostać między innymi zawodnicy, którzy jeszcze nie są pewni gry na Euro.
Nasz ostatni mecz z zachodnimi sąsiadami rozegraliśmy 4 lata temu. Odnieśliśmy wtedy pewne zwycięstwo 2:0, a gole strzelali dla nas wówczas Krzysztof Piątek i Jakub Moder.