Żużlowcy Fogo Unii Leszno odjechali pierwszy sparing. Na stadionie w Gorzowie Wielkopolskim emocji nie brakowało. Zawodnicy miejscowej Stali okazali się minimalnie lepsi, wygrywając 45:44.
Początek i połowa pojedynku należała do leszczyńskich Byków. Zarówno po pierwszej i drugiej serii prowadzili podopieczni Rafała Okoniewskiego. W dalszej fazie również nie spuszczali tonu. Zawodnicy Stali Gorzów przegrywali starty z żużlowcami z Unii Leszno. Oskar Fajfer i Jakub Miśkowiak niezbyt sobie radzili. Poza Hubertem Jabłońskim reszcie przydarzały się raczej drobne wpadki. Po 10. wyścigach Fogo Unia nadal prowadziła 34:26.
Niestety w spotkaniu nie obyło się bez upadków. W dwunastym biegu, w koleinę na wyjściu z pierwszego łuku wpadł Janusz Kołodziej. Kapitan wybronił się, lecz już na kolejnym “kółku” nie dał rady opanować motocykla i przeleciał przez kierownicę. Na szczęście zawodnik udał się do parku maszyn o własnych siłach.
Przed biegami nominowanymi na prowadzeniu znaleźli się gospodarze 40:38. O końcowym wyniku decydowały dwa ostatnie biegi. Już na starcie 14. wyścigu problem miał Szymon Woźniak, a następnie w drugim łuku trzeciego okrążenia upadł Oskar Fajfer, bez udziału rywali. Unia, wygrywając ten bieg, wyszła na prowadzenie 43:40. Ostatni wyścig zweryfikował wynik meczu. Lepiej wystartowali gorzowianie i odnieśli podwójne zwycięstwo, która zagwarantowało im wygraną w meczu 45:44.
Dla Fogo Unii Leszno najwięcej punktów zdobyli: Bartosz Smektała (9), Janusz Kołodziej (8) i Andrzej Lebiediew (7). W czwartek odbędzie kolejny sparing. Z Fogo Unią Leszno zmierzy się z Betard Spartą Wrocław. Początek spotkania na leszczyńskim torze o godzinie 16:30.