Koszykarze Royal Polonii 1912 Leszno mocnym akcentem otworzyli zmagania w fazie play-off. W sobotnie popołudnie podopieczni Jędrzeja Jankowiaka nie dali szans Pyrze AZS Szkoła Gortata Poznań. Zespół zapewnił sobie solidną zaliczkę przed rewanżem.
Od pierwszych minut spotkania na parkiecie dominowali przyjezdni. Drużyna z Leszna szybko przejęła inicjatywę i skutecznie kontrolowała przebieg meczu. Po trafieniach za trzy punkty Huberta Pabiana i Stanferda Sanny’ego pod koniec pierwszej kwarty Royal Polonia odskoczyła na dziesięć punktów, a z każdą kolejną minutą przewaga tylko rosła.
Do przerwy goście prowadzili już 62:39. Na parkiecie prezentowali dojrzałą koszykówkę i skuteczność zarówno w ataku, jak i w defensywie. Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił. Leszczynianie konsekwentnie punktowali rywali, nie pozwalając im na złapanie rytmu. Podopieczni trenera Jankowiaka zaprezentowali się z bardzo dobrej strony i wysłali jasny sygnał, że w play-offach będą groźni dla każdego.
Ostatecznie po końcowej syrenie na tablicy widniał wynik 75:107. Rewanż w Lesznie zapowiada się jako formalność. Royal Polonia przystąpi do niego z aż 32-punktową zaliczką. Spotkanie odbędzie się w środę, 9 kwietnia o godzinie 19:00 w Hali Trapez.
Punkty dla Royal Polonii zdobywali: Kamil Zywert – 23, Hubert Pabian – 19, Daniel Soroka – 14, Stanferd Sanny – 11, Kamil Chanas – 11, Mateusz Jakubiak – 9, Wojciech Samolak – 8, Filip Taisner – 7, Kevin Rybarczyk – 4 oraz Paweł Gałczyński – 1.
