Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w trakcie niedzielnego meczu Fogo Unii Leszno. Przed stadionem mogło dojść do tragedii. Przy kasach biletowych po rozpoczęciu zawodów stała jeszcze garstka kibiców. W pewnym momencie oberwał się wielki konar drzewa.
O całym zdarzeniu poinformował autor bloga Moje Leszno, Zbigniew Greźlikowski. – Była 19.28. Stałem w kolejce do kasy. Nagle rozległ się głośny huk, jakby ktoś odpalał fajerwerki. Patrzę w górę, a to leci na kasy wielki konar. Córka musiała uskoczyć w bok, aby nie oberwać. Na szczęście nie było kolejki, tylko pojedyncze osoby stały przed kasami. Nikomu nic się stało – napisał świadek.
Pracownicy stadionowych służb porządkowych szybko interweniowali i usunęli przeszkodę. Dla autora wpisu oberwanie tak dużego konaru było zastanawiające. Tym bardziej, że niedziela w Lesznie była bardzo gorąca i bezwietrzna. – Dziwne, że konar oberwał się akurat dzisiaj, gdy było zupełnie bezwietrznie. A nie wcześniej, gdy przez Leszno przewalały się burze i wichury. Gdy wracałem po meczu, po konarze nie było śladu – dodał autor bloga Moje Leszno.
Fot. FB/Moje Leszno