John Michael Osbourne, znany światu jako Ozzy Osbourne, zmarł dziś w wieku 76 lat. Odszedł jeden z najbardziej wpływowych artystów w historii rocka i ojciec chrzestny heavy metalu.
Ozzy Osbourne był więcej niż ikoną. Bez niego trudno wyobrazić sobie, że heavy metal w ogóle by powstał, a jeśli tak, to na pewno nie w takiej formie jaką znamy. Jako członek zespołu Black Sabbath, a później artysta solowy, stworzył styl, brzmienie i atmosferę, które przez dekady kształtowały kolejne pokolenia muzyków.
Urodzony w 1948 roku w Birmingham, Osbourne wniósł do muzyki rockowej nie tylko charakterystyczny wokal i mroczną estetykę, ale też coś znacznie bardziej ludzkiego. Szczerość, bezkompromisowość i otwartość na własne błędy. Przez lata zmagał się z uzależnieniami i chorobami, ale nigdy nie przestał być obecny ani na scenie, ani w sercach fanów.
Ozzy Osbourne nie był perfekcyjny, ale właśnie dzięki temu był autentyczny. I może dlatego jego głos będzie brzmiał jeszcze długo po tym, jak ucichnie echo dzisiejszych wiadomości.
