Wieczorem, 9 listopada rozegrane zostaną mecze rewanżowe polskich w europejskich pucharach. Legia Warszawa zagra u siebie HŠK Zrinjski Mostar, a Raków Częstochowa ze Sportingiem Lizbona w stolicy Portugalii.
Dotychczasową przygodę polskich zespołów można określić mianem słodko-gorzkiej. Legia w swojej grupie Ligi Konferencji zajmuje pierwsze miejsce, mając tyle samo punktów co Aston Villa. Warto zaznaczyć, że „Wojskowi” pokonali rywala z Premier League przed własną publicznością 3:2. Klub ze stolicy uległ tylko AZ Alkmaar. Dzisiejsi rywale z Bośni już zaznali porażki z Legią i wiele wskazuje na to, że sytuacja się powtórzy.
Z drugiej strony mamy natomiast Raków, który zmierzy się z dominatorem ligi portugalskiej. Sporting w tym sezonie nie przegrał jeszcze żadnego ligowego meczu. Nieco gorzej radzą sobie w pucharach, jednak to samo można powiedzieć o ekipie spod Jasnej Góry. Częstochowianie w fazie grupowej zdobyli do tej pory jeden punkt, remisując 1:1 właśnie ze Sportingiem. W Ekstraklasie zajmują czwarte miejsce ze stratą czterech punktów do liderującego Śląska Wrocław.
Wicemistrzowie Polski stają przed względnie łatwym zadaniem. Prawdopodobnie nikt nie spodziewa się niespodzianek na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej. Nieco inaczej ma się sytuacja aktualnego mistrza kraju, ponieważ podejmowanie rozpędzonego Sportingu przed ich publicznością wydaje się arcytrudnym zadaniem.
Pierwsi na boisko wybiegną piłkarze Legii. Początek meczu o godzinie 18:45, natomiast mecz Rakowa wystartuje o godzine 21:00.
