Minuty dzielą reprezentację Polski w piłce nożnej od kolejnego meczu kwalifikacyjnego do przyszłorocznych Euro. Podopieczni Michała Probierza zmierzą się na wyjeździe z Wyspami Owczymi.
Na temat dotychczasowej przygody biało-czerwonych nie trzeba się specjalnie wypowiadać. Nawet przeciętny kibic w kraju zdaje sobie sprawę, w jakim miejscu aktualnie znajduje się polska piłka nożna. Mimo teoretycznie łatwej grupy kwalifikacyjnej, nasza kadra zajmuje 4. miejsce z dorobkiem 6 punktów. Gorsi są tylko dzisiejsi rywale Polaków.
Po serii fatalnych występów z pracą pożegnał się Fernando Santos, a jego miejsce zajął Michał Probierz. Wprowadził do składu powiew świeżości w postaci młodych zawodników, lecz nie obyło się również bez paru kontrowersji. Mimo to wiele osób dostrzega wielką szansę na odbudowę naszej reprezentacji pod okiem tego doświadczonego szkoleniowca.
Dziś nadarzy się ku temu doskonała okazja, gdyż przeciwnik nie jest wymagający. Reprezentacja Wysp Owczych składa się z pół amatorów, którzy granie w piłkę dzielą z pracą na pełen etat. Nie oznacza to jednak, że należy ich ignorować, ponieważ nie raz zdarzało się im zaskoczyć swoich rywali. Przeszkodą może okazać się również ciężki północny klimat. Warto również pamiętać, że naszej kadrze zabraknie kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego.
Pierwszy gwizdek sędziego Lindhouta usłyszymy już o godzinie 20:45.
