sobota 27 lipca 2024
Tryb pracy DZIEŃ/NOC
sobota 27 lipca 2024
Fot. Corinne Cumming / EBU
Fot. Corinne Cumming / EBU

Eurowizja 2024: bukmacherzy byli w błędzie!

Szacowany czas czytania tekstu: 2 min

Wczorajszy wieczór przyniósł nam niezapomniane chwile pełne muzyki, kolorów i oczywiście emocji, w trakcie pierwszego półfinału 68. Konkursu Piosenki Eurowizji. Jednakże, niektóre decyzje jury i głosujących fanów pozostawiły widzów z wypiekami na twarzy oraz zaskoczeniem w sercach.

Głównym zaskoczeniem wieczoru był brak awansu polskiej reprezentacji, LUNY, z ich utworem “The Tower”, do wielkiego finału, który odbędzie się 11 maja o godzinie 21:00. To wydarzenie nie tylko wstrząsnęło fanami muzyki z Polski, ale także zdziwiło bukmacherów, którzy dawali Polsce aż 82% szans na zdobycie miejsca w finale. Zamiast tego, do finału przeszła reprezentacja Słowenii, Raiven, z utworem “Veronika”, którą bukmacherzy oceniali na zaledwie 37% szans na awans.

Fot. Alma Bengtsson/EBU

Niespodzianką był także awans Serbii. Teya Dora z utworem “Ramonda” zaskoczyła nie tylko publiczność, ale również ekspertów od obstawiania wyników Eurowizji, którzy nie dawali Serbii dużych szans na finałowe miejsce. To właśnie Serbii przypadło zastąpienie w tabelach bukmacherskich reprezentacji Australii, co tylko potwierdza nieprzewidywalność tego konkursu.

To, co zdarzyło się podczas pierwszego półfinału Eurowizji, pokazuje, że Konkurs Piosenki Eurowizji jest pełen niespodzianek i nieprzewidywalny. Teraz, gdy emocje po pierwszej części konkursu jeszcze nie opadły, wszystkie oczy z niecierpliwością zwrócone są w stronę drugiego półfinału, który odbędzie się 9 maja. Czy bukmacherzy ponownie okażą się w błędzie? Czy jeszcze więcej niespodzianek czeka na naszych ulubionych uczestników? Odpowiedzi poznamy już niebawem!

Źródło: Youtube.com

Źródło: eurovisionworld.com

Zobacz też

Obserwuj nas na:

Add New Playlist