GL Malepszy Leszno wygrywa na wyjeździe z Red Dragons Pniewy 6:3, czym przerywają passę dwóch kolejnych meczów bez zwycięstwa. Był to ostatni ligowy mecz Leszczynian w tym roku.
Gracze z Leszna znakomicie rozpoczęli spotkanie, chcąc udowodnić, że wcześniejszy spadek formy był jedynie krótkim przestojem. Już w pierwszej akcji Facundo Setti mógł otworzyć wynik, jednak jego strzał trafił w słupek. Po okresie wyraźnej przewagi GI Malepszy Leszno tempo meczu stopniowo się wyrównało. Gospodarze również stworzyli sobie groźną okazję, lecz mimo pustej bramki nie zdołali skierować piłki do siatki. O zaciętości pierwszej połowy najlepiej świadczy statystyka przewinień: Red Dragons popełnili pięć fauli, natomiast GI Malepszy Leszno – cztery.
Po zmianie stron to Leszczynianie z minuty na minutę coraz wyraźniej dominowali przeciwników i w końcu dopięli swego — po efektownej akcji prowadzenie ekipie z Leszna zapewnił Facundo Setti. Gdy tylko „worek z bramkami” się otworzył, gole zaczęły padać jeden za drugim. Zaledwie cztery minuty po pierwszym trafieniu na tablicy wyników widniał już rezultat 1:4. W pewnym momencie na ławkach obu drużyn pojawiło się sporo nerwowości, co doprowadziło do krótkiej przerwy w grze. Na szczęście sędzia szybko opanował sytuację i uspokoił obie strony. Im bliżej końca spotkania, tym więcej emocji pojawiało się na parkiecie, lecz ostatecznie to zespół z Leszna wyszedł z tego starcia zwycięsko. Mecz obfitował w bramki, a ostateczny rezultat zatrzymał się na dziewięciu trafieniach: GI Malepszy Leszno pokonało Red Dragons Pniewy 6:3.
Po jednym trafieniu dla GI Malepszy Leszno strzelali Facundo Setti, Jakub Kąkol, Mateusz Lisowski, Kacper Konopacki, Daniel Gallego Garcia, Rajmund Siecla. Podopieczni Tomasza Trznadla kończą zmagania ligowe w tym roku, jednak już za 6 dni podejmą na wyjeździe Team Lębork w Pucharze Polski.






