Pijani kierowcy spędzili sylwestrową noc w areszcie. W niedzielę, 31 grudnia doszło do nietypowego zdarzenia. Jednym samochodem poruszało się dwóch nietrzeźwych 44-latków. Gdy jednego ujął czujny obywatel, zastąpił go pasażer.
Do obywatelskiego ujęcia dwóch nietrzeźwych kierujących doszło w niedzielę około godziny 15:30 w Poladowie na ulicy Głównej. – Oficer dyżurny kościańskiej komendy został powiadomiony przez zgłaszającego, że w Śmiglu na ul. Kościuszki ujął kierującego pojazdem marki Seat, który może znajdować się pod wpływem alkoholu. Nie potrafił on utrzymać prostego toru jazdy, co wzbudziło podejrzenia zgłaszającego – relacjonuje Jarosław Lemański z KPP w Kościanie.
W trakcie oczekiwania na przyjazd patrolu pojazd odjechał, jednak czujność świadka sprawiła, że doszło do ponownego zatrzymania samochodu. Okazało się, że na miejscu kierowcy tym razem siedział drugi 44-latek, który wcześniej był pasażerem. Badanie trzeźwości wykazało u mężczyzn odpowiednio 3,5 oraz 2,3 promila alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się również, że żaden z nich nie miał uprawnień do kierowania.
– Oboje noc sylwestrową zamiast spędzić przy wspólnej zabawie, spędzili w oddzielnych celach w policyjnym areszcie. Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za co teraz mężczyźni będą odpowiadać przed sądem. Oprócz kary pozbawienia wolności do lat 3, grozi im wysoka kara finansowa oraz zakaz prowadzenia pojazdów – informuje Jarosław Lemański.