Brazylijki pokonują polskie siatkarki na IO. Reprezentantki Polski w ostatnim spotkaniu płynnie pokonały siatkarki z Kenii 3:0. To była jedynie formalność, Polki awansowały do ćwierćfinału IO. Dziś na zakończenie zmagań grupowych zmierzyły się z zawodniczkami z Brazylii.
Od początku polskie siatkarki dobrze weszły w mecz, który zapowiadał się jednym z trudniejszych do rozegrania na IO. Brazylijki chciały ustawić własne tempo i warunki gry. W mgnieniu oka nasze rywalki odskoczyły na cztery punkty. Trener Stefano Lavarini postanowił wprowadzić podwójną zmianę w polskiej reprezentacji. Za rozgrywającą Joanne Wołosz pojawiła się Katarzyna Wenerska, natomiast w miejsce nominalnej atakującej Magdaleny Stysiak – Malwina Smarzek. Mimo to przeciwniczki grały o wiele skuteczniej, co pozwoliło im wyprowadzić aż sześciopunktową przewagę. W składzie Polek na boisku zameldowała się Martyna Czyrniańska, która zastąpiła Natalię Mędrzyk, aby wspomóc polskie przyjęcie. Ta zmiana dała biało-czerwonym możliwość odrabiania strat, a przewaga Brazylijek stopniała do dwóch punktów. Nasze rywalki nie poddały się i świetną serią punktów zapewniły sobie zwycięstwo w pierwszym secie 25:21.
Drugą partię spotkania otworzyły Brazylijki, które ponownie zaczęły budować przewagę nad polskim zespołem. Polki były zmuszone po raz kolejny odrabiać straty, gdyż ich gra nie była wystarczająco efektywna, aby wyjść na prowadzenie. Determinacja biało-czerwonych sprawiła, że nasz zespół zbliżył się wynikiem do rywalek, lecz ciągle to było zbyt mało. Po polskiej stronie boiska znów pojawiła się podwójna zmiana, chociaż do odrobienia pozostało wciąż aż pięć punktów. Mimo usilnych starań, Polki nie były w stanie dorównać poziomowi gry przeciwniczek. Nieoczekiwanie nasze siatkarki dostały skrzydeł, niesamowity blok Klaudii Alagierskiej dał biało-czerwonym nadzieje na zwycięstwo drugiego seta. As serwisowy Agnieszki Korneluk zagwarantował Polkom pierwszą piłkę setową. Polskie siatkarki dały z siebie wszystko, aby wywalczyć zwycięstwo w drugim secie. Po długiej walce i aż 11 piłkach setowych partia zakończyła się na korzyść Brazylijek 38:36.
Trzeci set nie rozpoczął się po myśli Polek. Dużo błędów własnych oraz atmosfera panująca w drużynie po przegranym poprzednim secie spowodowała konieczność odrabianie strat. Biało-czerwone były bezradne, żaden element polskiego zespołu nie funkcjonował na właściwym poziomie. Trener Lavarini zdecydował się wprowadzić kilka zmian w polskiej drużynie, lecz nic nie przyniosło pożądanych efektów. Rywalki wypracowały aż dziewięć punktów przewagi, co pozwoliło im dość łatwo wygrać trzecią partię 25:15.
To był ważny mecz dla naszych reprezentantek, mimo pewnego awansu do ćwierćfinału IO. Wygrana za trzy punkty dałaby Polkom najwyższą pozycję w rozstawieniu spotkań ćwierćfinałowych, a zarazem prawdopodobnie najłatwiejszego rywala – zespół z Dominikany. Porażka w dzisiejszym spotkaniu powoduje, iż biało-czerwone stoczą walkę o awans do półfinału z Amerykankami. Ćwierćfinałowe zmagania polskich siatkarek odbędą się 6 sierpnia.