Ponad tysiąc ludzi protestowało dzisiaj na ulicach Leszna. W całej Polsce trwają największe dotychczasowe protesty od czasu ogłoszenia wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji eugenicznej. Sto tysięcy ludzi aktualnie jest na ulicach Warszawy, ale w Lesznie również frekwencja dopisała.
Strajk rozpoczął się przemarszami czterech grup z różnych części miasta do centrum. Na Rynku ludzie zebrali się i poszli ulicą Wolności oraz Niepodległości w stronę Al. Konstytucji 3 Maja. Zgromadzeniu rozpoczęli zapowiadaną “wielką blokadę miasta”. Protestujący skierowali się wzdłuż ulicy w kierunku Galerii Leszno. Przez cały czas do marszu dołączały się kolejne osoby, a maszerujących wspierali m.in. kierowcy, którzy dołączyli się do blokady. W trakcie “spaceru” śpiewano piosenki oraz skandowano hasła. Wszystko to wyrażało frustracje i niechęć do polityki obecnego rządu.
W godzinach popołudniowych Al. Konstytucji praktycznie była nieprzejezdna. Już wcześniej potworzyły się ogromne korki wokół cmentarza przy ulicy Kąkolewskiej, gdyż ludzie chcieli zdążyć pójść na groby bliskich w skutek ogłoszenia zamknięcia wszystkich cmentarzy w dniach od 31 października do 2 listopada. Premier Mateusz Morawiecki poinformował o tym…dziś około godziny 16. W tym rejonie powstały zatem dodatkowe utrudnienia, lecz mimo tego protest przeszedł spokojnie. Po zawróceniu zmieniono trasę i udano się Alejami Jana Pawła II z powrotem na leszczyński Rynek. Tam atmosfera wydarzenia przyczyniła się do odtańczenia belgijki, poloneza oraz odśpiewania Mazurka Dąbrowskiego przez uczestników.
W Lesznie protest zajął kilka godzin, jednak w różnych częściach Polski nadal one trwają.