Wyprzedzał na ruchliwym przejściu dla pieszych. Pech dla kierowcy chciał, że całą sytuację zauważył policjant w nieoznakowanym radiowozie. Okazało się, że to nie jedyne przewinienie 31-latka, który w dodatku nie miał prawa prowadzić samochodu.
Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek, 30 października w godzinach porannych na Al. Krasińskiego w Lesznie. To jedna z najbardziej ruchliwych dróg w centrum Leszna, przez którą porusza się wiele osób. Policjant ruchu drogowego jadący nieoznakowanym radiowozem zauważył kierowcę opla, który wyprzedzał inny pojazd na oznakowanym przejściu dla pieszych. Auto zatrzymało się przed „pasami”, aby przepuścić pieszych na drugą stronę jezdni.
Policjant natychmiast zatrzymał kierowcę opla do kontroli i wtedy okazało się, że mężczyzna siedzący za kierownicą nie miał założonych pasów bezpieczeństwa. – Podczas dalszych sprawdzeń w policyjnych systemach informatycznych wyszło na jaw, że wobec kierowcy, 31-letniego mieszkańca gminy Lipno, została wydana decyzja administracyjna przez starostę o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami, za przekroczenie dozwolonej ilości punktów karnych – relacjonuje Monika Żymełka, oficer prasowa KMP w Lesznie.
Prowadzenie pojazdu pomimo cofniętych uprawnień stanowi przestępstwo zagrożone karą do dwóch lat więzienia. Kierowca usłyszy zarzut oraz odpowie za wykroczenia drogowe: wyprzedzanie na przejściu dla pieszych i niekorzystanie z pasów bezpieczeństwa.