Świat muzyki pogrążył się w żałobie. Nie żyje legendarna wokalistka Tina Turner. Ta niezwykła artystka swoim charakterystycznym głosem i energicznym stylem scenicznym przekroczyła granice gatunków muzycznych. Zmarła w wieku 83 lat.
Tina Turner, właściwie Anna Mae Bullock na zawsze zapisała się w historii jako jedna z najbardziej wpływowych wokalistek wszechczasów. Urodziła się 26 listopada 1939 roku w Nutbush w stanie Tennessee w USA. Jej życie nie było łatwe, a już w młodym wieku musiała stawić czoła trudnościom. W 1958 roku dołączyła do zespołu Ike’a Turnera jako wokalistka, a wkrótce potem została jego żoną. Ich współpraca przyniosła wiele sukcesów, ale ukrywała również mroczne tajemnice związane z przemocą domową. Tina odważnie opowiedziała o tych doświadczeniach w swojej autobiografii i stała się symbolem siły oraz odwagi dla wielu kobiet.
Jej solowa kariera była prawdziwym spektaklem. Uosabiała energię i niezależność. Jej największy przełomowy hit, “What’s Love Got to Do with It”, zdobył trzy nagrody Grammy i stał się hymnem pokolenia. Niesamowita charyzma artystki i niepowtarzalny głos poruszały serca słuchaczy na całym świecie.
Muzyka wokalistki łączyła elementy rocka, soulu, funku i popu, tworząc unikalne brzmienie, które zapadało w pamięć. Wydała wiele niezapomnianych utworów, takich jak “Proud Mary”, “Simply the Best” czy “Private Dancer”. Sukcesy artystyczne nie przysłoniły trudów, z jakimi Tina Turner musiała się zmierzyć. Jej życie prywatne nie zawsze było usłane różami, a walka m.in. z uzależnieniem od narkotyków stanowiła wyzwanie. Mimo to, nigdy nie przestała walczyć i szukać szczęścia.
Po wielu latach spędzonych na scenie, Tina Turner zdecydowała się na odejście na muzyczną emeryturę w 2009 roku. Jej ostatnie tournée, “Tina!: 50th Anniversary Tour”, zgromadziło tłumy fanów, którzy chcieli uczcić artystkę i podziękować za lata niezapomnianej muzyki. Zdobyła osiem nagród Grammy, a jej albumy sprzedały się w ponad 200 milionach egzemplarzy na całym świecie. Była również wprowadzona do Rock and Roll Hall of Fame.