Wychowanek leszczyńskiej Unii, Dominik Kubera uległ poważnie wyglądającemu wypadkowi podczas kwalifikacji do Grand Prix w Warszawie. W piątek zawodnik Platinum Motoru Lublin upadł na plecy i doznał urazu kręgosłupa. Czeka go dłuższa przerwa w startach.
Dominik Kubera brał udział w kwalifikacjach do sobotniego Grand Prix jako zawodnik z dziką kartą. Organizatorzy postanowili przyznać mu ją na warszawską rundę ze względu na jego dobre wyniki na początku sezonu. Pech chciał, że w trakcie jednego z przejazdów zawodnika mocno postawiło i z dużą siłą uderzył plecami o tor.
Kubera nie podniósł się z toru o własnych siłach. Trafił na noszach do karetki, po czym zabrano go do szpitala na badania. Dziś rano poinformowano, że zawodnik doznał urazu kręgosłupa. Tym samym nie wystąpi on w trakcie sobotnich zawodów na Stadionie Narodowym w Warszawie. Zastąpi go pierwszy rezerwowy, Bartłomiej Kowalski z Betard Sparty Wrocław.
Kontuzja Kubery to potężne osłabienie aktualnego Drużynowego Mistrza Polski, Platinum Motoru Lublin. W najbliższych meczach Koziołki będą musiały radzić sobie bez jednego ze swoich liderów.