Ekstremalne warunki, niesamowicie trudne i zaskakujące przeszkody, brud, błoto, adrenalina. Tak w skrócie można opisać II edycję Ardek Tortura Leszno.
Leszczyńska żwirownia zamieniła się w istny tor survivalowy. Trasa była trudna dla śmiałków, którzy podjęli wyzwanie zmierzenia się z nią. Na biegaczy czekały dołki z błotem, wspinaczki, a niekiedy kąpiel wodna. Zadania nie ułatwiali w niektórych miejscach nawet wolontariusze, którzy polewali wodą biegnących. Blisko 750 uczestników stanęło na starcie 6 kilometrowej trasy z 30 przygotowanymi przeszkodami. Startowali oni spod Szkoły Podstawowej nr 4, następnie biegli wzdłuż toru motocrossowego, na Ranczo Dajana i prosto na leszczyńską żwirownię. Na każdym odcinku czekały ich niespodzianki. Przy samym końcu jednak był uśmiech i satysfakcja z ukończenia tego wyzwania rodem z szkoły przetrwania. Już niedługo relacja na naszym kanale YouTube.